Ku pamięci(bo pamięć mam dobrą, tylko krótką.):
_________________
-Igor? Co tam?
-Jeje!
-Leje!?
-Tak!
___________
-Jak było w przedszkolu?
-Bobzie...
-A co było na obiad?
-Bupa
-Zupa?
-Yhy
-Z czym ta zupa??
-Z am!
-Z makaronem może? A były ziemniaki? |
-Tak
-A kompot był?
-Ne, kok.
-Sok? A nie kompot?
-Ne, kok.
-Aha i wypiłeś?
-Ne.
-Przecież lubisz sok... To może jednak był kompot?
-Ne. Ata*
*Ata-Herbata
_____________
Igor szuka brata:
-Gdzie dudu adi?! Nie ma dudu Adi!!
______________
Na widok łóżeczka turystycznego (obecnie Milenki)
-O! LILI!*
*Lili-Mili
____________
-A z kim się bawiłeś?
-Z Ajuś.
-Ajuś? Hm... z Olusiem?
-Ne.
-Z Piotrusiem?
-Ne.
-Z Arturem?
-Ne
Wyszukuje chwile w głowie po czym przypominam sobie:
-Z Amadeuszem?
-TAK! AJUŚ
:))
________________
Igor dziś rano do ubierającej go mamy
-Ciekaj Misiu...
A Adrian za to był na basenie wczoraj- ze szkołą i:
-Ciociu, umiem już zamoczyć łeb!
No szacun :))))
A już w sobotę... chrzcimy Milenkę :))
Ale to słodkie ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Noelko :_)
No słodkie, słodkie :))
UsuńŚwietne są te rozmówki :D (mini słowniki też przydatne).
OdpowiedzUsuńPrzydatne, oj przydatne :D
Usuńo my good czy to moje dzieci????????ciekaj Misiu????? padłam ze smiechu
OdpowiedzUsuńjudyta
Ktoś ich podmienił :DDD
Usuńbuuu...
OdpowiedzUsuńruda sis
:D
UsuńHehe mądre te nasze chłopaki :-) najbardziek kochani siostrzeńcy pod słońcem. Kasiek
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja!
UsuńŚwietnie się czyta te rozmówki. A jak miło będzie za lat naście pokazać je chłopakom !
OdpowiedzUsuńNo a Aduś i Jego łeb - szacun !
Ciocia a Ty na tych Chrzcinach aparatu z rąk nie wypuszczaj ;-)
Ja też sądzę, że to fajna sprawa jest :D
UsuńUmiem już zamoczyć łeb najlepsze:)) Uwielbiam czytać takie rozmówki:)) Buziole:*:*:*
OdpowiedzUsuńhehe, no umie, umie :D
UsuńZapisuj ciocia wszystkie te teksty. Cudowna pamiatka. Ja tez uwielbiam powiedzonka Bi. :)
OdpowiedzUsuńA ze z Amadeusza zrobil sie Ajus to sie nie dziwie, na tym imieniu i dorosly polamalby jezyk! :)
No! Pamiętam moje zdziwienie na to dawno nie słyszane imię i zastanawianie się jak dzieci będa na niego wołać. I co? Ajuś ;)
UsuńHehe teksty o piciu ekstra, ja mam podobnie z moim przedszkolakiem :)
OdpowiedzUsuńWidzisz? Oni ćwiczą nasz refleks po prostu :D
UsuńPS
OdpowiedzUsuńhttp://aleksander-odkrywa.blogspot.com/2013/10/prawie-oscary.html - nominowałam Cię :)
O rety! Dziękuje :*
Usuń